Podobno stosowane regularnie i konsekwentnie pomaga w leczeniu takich chorób jak nadciśnienie czy astma. Łagodzi stres, przynosi ulgę, a nawet przyspiesza gojenie się ran. Przede wszystkim jednak jest przyjemne i wywołuje uśmiech. I o to właśnie chodzi w przytulaniu. Chociaż Polski Dzień Przytulania obchodzimy dopiero 24 czerwca, na rynku Manufaktury przytulać się będzie można – i to całkiem za darmo już w najbliższą niedzielę 29 maja.
Lotnisko w Sydney, rok 2004. Z samolotu wysiada samotny podróżny. Wszyscy pasażerowie serdecznie witają się ze swoimi bliskimi. Na niego nikt nie czeka, nie cieszy się z jego powrotu do domu. Młody mężczyzna bierze marker i karton.
Robi z niego transparent z napisem „darmowe uściski” i szuka najbardziej zatłoczonej ulicy w mieście. Ludzie patrzą na niego ze zdziwieniem, traktują z rezerwą. Na przytulenie decyduje się starsza pani. Czuje się samotna, bo to pierwsza rocznica śmierci jej córki. Przytulenie działa, kobieta odchodzi już uśmiechnięta.
Ten smutny podróżny to Juan Mann – Australijczyk, który do rodzinnego Sydney wrócił z Londynu. Jego świat wywrócił się do góry nogami i musiał wrócić do pustego domu. W ten sposób wszystko się zaczęło. Spontaniczna akcja Juana została przypadkowo sfilmowana, potem opatrzona muzyką i wrzucona na serwis You Tube. Film od razu zyskał niezwykłą popularność, a idea bezinteresownego przytulania, które sprawia, że ludzie czują się lepiej rozpowszechniła się powoli na cały świat. W 2009 roku 24 czerwca ustanowiono Polskim Dniem Przytulania.
Każdy, kto chce sprawdzić skuteczność tego darmowego leku może przyjść się przytulić na rynek Manufaktury w niedzielę 29 maja w godzinach 10:00-21:00. Organizatorami przytulania łodzian są Członkowie i sympatycy Towarzystwa Wiedzy Psychologicznej „START”.
Co ciekawe, według amerykańskich naukowców przytulanie sprawia większą przyjemność przytulającemu niż przytulanemu. Organizatorzy zdecydowali więc, że każdy może aktywnie włączyć się do akcji. Żeby zostać „honorowym przytulaczem” wystarczy przyjść do Manufaktury i na miejscu odebrać plakietkę i koszulkę. A potem do dzieła.