Jeszcze całkiem niedawno nowojorski szyk wydawał się dla Polaków czymś bardzo odległym. Ostatnio jednak rodzimy producent biżuterii oszczędził drogi za ocean Polkom, udostępniając im blask i szlif amerykańskich diamentów Crisscut. Panowie – portfele w dłoń!
Tuż po II Wojnie Światowej Stany Zjednoczone stały się największym rynkiem sprzedaży diamentów na świecie. Kto by przypuszczał, że centrum tego wartego miliardy dolarów biznesu to niepozorny i krótki kawałek jednej z ulic Nowego Jorku, zwany także Dystryktem Diamentowym. Ten liczący zaledwie pięćset metrów odcinek między Piątą i Szóstą Aleją, stanowiący serce tej dzielnicy, po obu stronach wypełniony jest sklepami jednego tylko rodzaju – salonami jubilerskimi. Mieści się tutaj ponad 2500 tysiąca mniejszych i większych firm, związanych z tymi najbardziej pożądanymi na świecie kamieniami. Witryny uginają się tu od błyskotek. W bezchmurny dzień, gdy promienie słoneczne padają na wystawione w oknach precjoza, niewprawne oko dostrzega jedynie migotanie światła, odbitego od niezliczonych kamieni. Dziesiątki brylantowych naszyjników, pierścionków, spinek i kolczyków – a do tego niezliczona ilość nieoprawionych diamentów, spoczywają w specjalnych pudełkach na czarnych i purpurowych aksamitnych poduszkach, czekając na swego nowego właściciela.
Więcej blasku
W pobliżu tej dzielnicy mieści się także siedziba Christopher Designs, marki, która opatentowała unikalny szlif diamentów – Crisscut. Ten unikatowy, fasetowy szlif wydobywa największy błysk podkreślając jednocześnie cały urok brylantów. Fasety, czyli oszlifowane powierzchnie nieustannie odbijają światło jedna od drugiej i dają diamentom Cirsccut głębokość ognia, blask i jasność. Diamenty, niegdyś rzadko spotykane i noszone jedynie przez arystokrację, stały się symbolem dobrobytu, odrobiną królewskiego zbytku w demokratycznym, amerykańskim raju. Jak mówił niegdyś slogan znanego kartelu diamentowego De Beers, ‘’A Daimond Is Forever’’ (Diamenty są wieczne). Trafił on w samo serce rodzącej się właśnie nowej amerykańskiej tęsknoty. Brylant, ofiarowywany jako prezent – szczególnie w zaręczynowym pierścionku – stał się w popularnej kulturze synonimem dowodu najwyższej miłości. Okruch błyszczącej wieczności na palcu czynił ze zwykłej amerykańskiej dziewczyny prawdziwą księżniczkę.
Odwieczne pożądanie
Już w antycznej Grecji diamenty były tradycyjnym symbolem miłości. Wierzono, iż były to odpryski z gwiazd, skamieniałe krople porannej rosy, lub skrystalizowana błyskawica. Fakt, iż diament zbudowany jest z jednego elementu czyni go najczystszym oraz najdroższym ze wszystkich kamieni szlachetnych. Jest on najtwardszym materiałem znanym ludzkości. Zbudowany jest ze skrystalizowanego węgla, który ma unikalne właściwości załamywania oraz odbijania światła. Wspomniany wcześniej, opatentowany szlif Crisscut potrafi wydobyć do 30 proc. więcej blasku z danego kamienia, niż inne, bardziej popularne szlify.
Od niedawna również Polki mogą wyróżniać się wśród tłumu nieporównywalnie lśniącą biżuterią Crisscut. – Każda kobieta zasługuje na odrobinę nowojorskiego blasku, dlatego zdecydowaliśmy się na sprowadzanie tych kamieni do naszego kraju – mówi Przemysław Piotrowski, prezes gnieźnieńskiej marki jubilerskiej Briju. Kamienie Crisscut upiększają oczywiście pierścionki zaręczynowe, jak i wisiorki czy kolczyki. Tym samym w Gnieźnie, w którym rodziła się Polska arystokracja, rozpoczęła się także Polska historia diamentów Crisscut.
W dzisiejszych czasach gwiazdy kina, muzyki nie pokazują się na najważniejszych galach bez diamentowych dodatków, a hollywoodzkie pary prześcigają się co do wielkości oraz ilości kamieni na zaręczynowych pierścionkach. Bez wątpienia moda na diamenty dotarła również do naszego kraju. W końcu każda kobieta chce poczuć na sobie dotyk luksusu.
[fusion_builder_container hundred_percent=”yes” overflow=”visible”][fusion_builder_row][fusion_builder_column type=”1_1″ background_position=”left top” background_color=”” border_size=”” border_color=”” border_style=”solid” spacing=”yes” background_image=”” background_repeat=”no-repeat” padding=”” margin_top=”0px” margin_bottom=”0px” class=”” id=”” animation_type=”” animation_speed=”0.3″ animation_direction=”left” hide_on_mobile=”no” center_content=”no” min_height=”none”][portfolio_slideshow][/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]